top of page

 02.02.2014,  15.00             Dear Diary.

  Jak zawsze zacznę od rzeczy mało przyjemnej ... w sumie, to w ogóle nieprzyjemnej ;) SZKOŁA. Cóż, ferie się skończyły, witamy drugi semestr oraz egzamin gimnazjalny... kocham ten stan ;_; . Jednakże, jakby na to nie patrzeć, od maja zaczyna się "czas wolny" - bynajmniej w naszej szkole. Oczywiście, zdaniem uczniów. Jedynym powodem do zmartwień w ów miesiącach będzie szereg egzaminów z przedmiotów muzycznych. Trudno, da się radę. 

  Na myśl o szkole robi mi się niedobrze, więc o 17.00 idę do Adiego, honorowo zakończyć czas ferii.

  Ale ale .. 14 lutego (tak, w Walentynki) jadę do Katowic na przegląd chórów mieszanych Szkół Muzycznych. Niestety, wątpię, że spędzę choć odrobinkę tego dnia z Ukochaną Osobą, ale .. NEVER SAY NEVER. Believe. O, btw. Byłam w kinie z gabi na "Believe movie" . Powiem szczerze, że ekranizacja ta nakłania do przemyśleń. Ogólnie rzecz biorąc - jestem zadowolona.

©Copyright 2014 by Ann Dluzniewska and Marta Liberda

bottom of page